W dniach 12.12-15.12 miała miejsce Misja Promocyjna do Kenii.
Wyjazd był pod auspicjami PAIiH-u i z udziałem Prezesa Tomasza Pisuli oraz przedstawiciela BGK p. Jarosława Trwogi .W Misji udział wzięli również przedstawiciele PKEB – Pan .Jan Mikołuszko Prezes Zarządu PKEB i Andrzej Kozłowski Wiceprezes Zarządu PKEB oraz Pan Tomasz Poskrobko Dyrektor Dziąłu Eksportu Unibep SA.
Gospodarzem, który odpowiadał za przygotowanie programu i agend poszczególnych spotkań był Pan Michael Mazurewicz Dyrektor Trade Office /PAIiH/ w Nairobi.
Dlaczego Kenia była celem Misji?
Na to pytanie w obszernym wywiadzie odpowiada Prezes PAIiH-u portalowi WNP.pl w dniu 18.12, zachęcam Państwa do zapoznania się z treścią tej wypowiedzi.
Powodem takiego doboru uczestników Misji była zaplanowana prezentacja dużego projektu pn. „Ndarugu Metropolis”. Konsorcjum pięciu wpływowych rodów postanowiło na swoich terenach ca 250 ha oddalonych od Nairobi o 35 km zorganizować Wolną Strefę Ekonomiczną.
Do zabudowy tego obszaru obiektami przemysłowymi, handlowymi, mieszkalnymi oraz hotelowymi poszukują partnerów na zasadach organizacji spółek celowych /SPV/ do każdego z w/w obszaru aktywności. Projekt jest w stadium przygotowania bardzo ogólnej koncepcji przez firmę ARUP. Planowany koszt uzbrojenia tego terenu Inwestor wycenia na kwotę 140 mln$.
Kolejnym istotnym spotkaniem była wizyta w siedzibie KenInvest, odpowiednika polskiego PAIiH. Spotkaliśmy się z bardzo dużym gronem osób, które odpowiadają za poszczególne segmenty rynku budowlanego w Kenii: mieszkaniówka, budownictwo socjalne, budownictwo przemysłowe, budownictwo infrastrukturalne oraz zagadnienia prawno-administracyjno-podatkowe.
Jako wnioski z udziału w misji należy zaważyć, że:
1. Niezwykle istotną pomocną rolę w przeprowadzeniu przez urzędniczą ścieżkę związaną z rejestracją firmy, zalegalizowaniu pobytu w celach businessowych przedstawicieli firm może i jest gotowe odegrać biuro PAIiH w Nairobi. Grono miejscowych specjalistów, znających wszelkie obowiązujące przepisy i rynek może wesprzeć początkowe działania tych, którzy na działalność w Kenii się zdecydują.
2. Kenia jest krajem, który jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się Państw w Afryce o planowanym wzroście PKB o ok 6%. W związku z powyższym ma bardzo bogaty program rozbudowy infrastruktury, budownictwa socjalnego i rozbudowy niezwykle skromnego segmentu przemysłowego. W trakcie tej krótkiej wizyty nasunęło się jedno stwierdzenie, potwierdzone w trakcie spotkania w KenInvest, że rynek budowlany zdominowany jest przez firmy chińskie. Ta dominacja związana jest z całym procesem inwestycyjnym od projektu, poprzez materiały i sprzęt na finansowaniu inwestycji kończąc.W Kenii zarejestrowanych jest obecnie 137 firm z kapitałem obcym, 80% tych firm to kapitał chiński.
3. Kenijskie budowy są bardzo skromnie wyposażone w sprzęt i technologię, przy taniej sile roboczej /śr. zarobek robotnika to ca 100$/ wiele prac wykonuje się ręcznie. To samo dotyczy materiałów budowlanych. Praktycznie wszystko trzeba do Kenii dostarczyć. Aktualnie na rynku dominują produkty chińskie.
Jest to ogromna szansa dla producentów i exporterów , ponieważ rynek oczekuje pewnego urozmaicenia, zmiany jakości, wyższego standardu. Brak materiałów i nowych technologii na placu budowy oznacza, że exporter zanim sprzeda swój produkt musi przygotować zarówno kadrę jak i rynek.
Podsumowując. Rynek kenijski to rynek otwarty, pozbawiony silnej konkurencji, głodny wszystkiego co związane jest z procesem inwestycyjnym od projektów, zwłaszcza w sferze przemysłu rolno-spożywczego, poprzez całą infrastrukturę z budownictwem ekologicznym, którego tu praktycznie nie ma, a na finansowaniu tych projektów skończywszy. To wielkie wyzwanie, ale jeszcze większa szansa dla polskiego budownictwa i dla polskich instytucji wspierających ekspansję eksportową. Mamy nadzieję, że ten tekst choćby w niewielkim stopniu zainteresuje Pastwa rynkiem budowlanym w Kenii. Przy konsorcjalnym podejściu, co pozwoliłoby rozłożyć i zminimalizować ryzyko, warto podjąć tam próbę zaistnienia.